02.01.2011
To już dwa lata minęły od pierwszego wpisu. Z jednej strony były długie, budowa podzielona na etapy rozciągnięte w czasie, ale z drugiej strony minęły szybko.
Postanowienie noworoczne: wykończyć domek, przeprowadzić się, choć trochę zagospodarować ogród, powiększyć rodzinkę , rozkręcić firmę (żeby chociaż na ZUS było!) i ściągnąć męża, żeby cieszyć się życiem we dwoje.
To będzie raczej skomplikowany rok, pełen wielu trudnych wyborów i wyrzeczeń. Do tego Państwo nam nie ułatwi więc trzeba będzie trzymać emocje na wodzy i dobrze kalkulować, tym bardziej, że nasz kosztorys zacznie niedługo mocno odbiegać od tego co zaplanowaliśmy.
Teraz wyczekiwanie wiosny(jak co roku szczególnie od 2 lat ) i przyłącza gazowego oraz elektrycznego .
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze .
P.S. My za Was też trzymamy.